wtorek, 28 maja 2013

Mecz o "być albo nie być" dla Grizzlies.


Tim Duncan spostrzegł ostatnio, że posiada ręce. Brawo Timmy!



A teraz już do rzeczy. Memphis są pod ścianą. Jeszcze żadnej ekipie w historii NBA nie udało się wygrać serii przegrywając 0-3. Szczerze chciałbym, aby tą pierwszą ekipą było Memphis. Niestety rozum mówi co innego. Większe szanse są na to, aby wszystko skończyło się dzisiaj w nocy sweepem 4-0 ze strony San Antonio.




Co musi zrobić Memphis, aby wygrać dzisiejszy mecz? 
1. Zach Randolph musi zacząć grać tak jak na niego przystało.
2. Cegiełkę od siebie w ataku musi dorzucić Tayshaun Prince.
3. Ławka Grizzlies powinna dać z siebie więcej niż dotychczas. Jedynie do Quincy Pondextera nie można mieć zastrzeżeń.
4. Tony Parker nie może mieć dnia albo Memphis musi znaleźć sposób, aby go powstrzymać.
Już niedługo się dowiemy czy Pop zatańczy swój taniec zwycięstwa:

Mick




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz